Tym razem, aby już definitywnie zakończyć prace z karczochami i box'ami
bałwankowymi, powstały trzy kartki. Jedna dla konkretnej adresatki (już
pofrunęła i mam nadzieję, że się spodoba) oraz dwie uniwersalne troszkę
pod Dzień Babci a nawet odrobinę Walentynkowe. Co myślicie?
Tym razem nowością są kwiatki, które w rzeczywistości mają odcień
malinowy, a które postanowiłam popełnić po obejrzeniu kilki instrukcji
na necie.
Piękne te kwiatuszki :-) Szybko się uczysz.
OdpowiedzUsuń